Grypowa histeria 2018

Prof Maria Dorota Majewska (VAERS)

W mediach szaleje kolejna histeria napędzania strachu przed epidemią grypy.

Pojawiła się 10 lat po poprzedniej medialnej „pandemii” świńskiej grypy (2008/2009), którą pewne pamięta większość dorosłych osób. Tak jak w poprzedniej propagandzie, media straszą, że miliony ludzi w tym sezonie poumierają na grypę, jeśli się szybko nie zaszczepią. A tymczasem CDC (amerykańskie Centrum Kontroli Chorób) ogłosiło, że obecnie stosowane szczepionki są bezwartościowe i są skuteczne najwyżej w 10%, co należy interpretować, że 10% osób zaszczepionych nie zachoruje na grypę, a 90% ma duże szanse, że zachoruje i zarazi swe otoczenie. Dotychczasowe statystyki zachorowań i zgonów to potwierdzają.

Chorują i umierają na grypę głównie osoby, które otrzymały szczepienia na grypę.

Poniżej kilka linków nt.

Szczepienia grypowe zawsze zwiększały ryzyko nachorowania na grypę i zapalenie płuc oraz umieralność. Miliony osób, które dały kiedyś zaszczepić miały takie osobiste doświadczenia. Załączony wykres ilustruje, jak w USA wzrastała śmiertelność ludzi z powodu grypy i zapalenia płuc od czasu rozpowszechnienia szczepionek grypowych. Im wyższy był procent osób wyszczepionych (niebieska linia), tym bardziej wzrastała umieralność na te choroby (brązowa linia).

Obecnie stosowane szczepionki zawierają 3 lub 4 typy wirusów grypy. Niektóre zwierają rekombinowany materiał genetyczny. Teoretycznie szczepienne wirusy są inaktywowane (osłabione), ale w praktyce wiemy, że często są aktywne, co sprawia, że u wielu osób wkrótce po szczepieniu wywołują grypę. Wiadomo z badań, że w procesie produkcji szczepionek podczas hodowli wirusów w jajkach lub w innych tkankach zwierzęcych wirusy te intensywnie mutują, więc nie wiadomo, jakie antygeny/wirusy znajdują się w ostatecznych szczepionkach. Żywe wirusy ze szczepionek mutują też w organizmach zaszczepionych osób, wywołując różne choroby z nowotworowymi włącznie.

Prawdopodobne, że producenci celowo wprowadzają do obrotu partie z aktywnymi wirusami, aby każdego roku wywołać epidemie. Szczepionki z tej samej partii są rozpraszane po całym kraju, dzięki czemu ogniska czy epidemie grypy wybuchają na raz w wielu regionach. Gdyby wysyłano takie „gorące” partie tylko do jednego miasta czy regionu i tam wszyscy zaszczepieni by ciężko zachorowali lub umarli, wówczas byłoby to bardzo widoczne. Rozproszone zgony poszczepienne są łatwiejsze do ukrycia. Warto też pamiętać, że obecnie prawie do wszystkich szczepionek dodaje się neurotoksyczne aluminium i do wielu dodaje się silnie neurotoksyczny thimerosal (związek rtęci).

Obecnie stosowane szczepionki grypowe

https://www.cdc.gov/flu/protect/vaccine/vaccines.htm

http://vaxxter.com/statistical-revelations-seem-to-disprove-flu-mania/

http://vaxxter.com/vaccinated-boy-dies-flu-like-symptoms-michigan/

http://www.cbs8.com/story/37310685/12-year-old-boy-with-flu-like-symptoms-dies-after-virus-test-comes-back-negative

http://vaxxter.com/7-vaccinated-die-flu-santa-barbara/

Choroby zakaźne i zgony wywoływane przez inne szczepionki

http://www.vaccines.news/2017-11-06-new-york-times-confirms-natural-news-investigation-mumps-now-spread-by-vaccinated-children.html

http://www.vaccines.news/2016-02-25-doctors-whitewash-killing-of-infant-who-died-after-8-simultaneous-vaccinations.html

http://www.vaccines.news/2017-08-30-bombshell-united-nations-admits-latest-outbreak-of-polio-in-syria-was-caused-by-polio-vaccines.html

image

 

ARESZT MEDYCZNY

Autor: Małgorzata Goldstein

Niebawem Polska zasłynie w świecie. Stosowane są u nas zupełnie nowatorskie uregulowania prawno-, a raczej bezprawno-administracyjne, dotyczące stosowania profilaktyki medycznej u zdrowych osób.

W Warszawie (tak, w stolicy, nie gdzieś na końcu świata),10 stycznia 2018 roku, w szpitalu, zdrowa, silna matka urodziła swojego drugiego syna. Zdrowe dziecko, urodzone o czasie, bez komplikacji. Nie była chora wenerycznie, więc odmówiła zabiegu Credego. Odmówiła zastrzyku z Wit K, znając możliwe działania niepożądane i brak indywidualnych wskazań u dziecka. Odmówiła szczepień w pierwszej dobie, mając świadomość, że niemożliwe jest w tym czasie zbadanie przeciwwskazań. Rodzice odłożyli szczepienia na późniejszy termin. Nie zgodziła się również na podpisanie oświadczenia o świadomej odmowie szczepień, ponieważ zawierało nieprawdziwe twierdzenia. W niezbyt przyjemnej atmosferze, po otrzymaniu wypisu, rodzice z dzieckiem opuścili szpital i udali się do domu, aby tam w spokoju cieszyć się z narodzin i odpocząć po porodzie.

Jednak funkcjonariusze medyczni mieli inne plany.

Jeszcze tego samego dnia wieczorem, podstępem i szantażem zwabili rodzinę z powrotem do szpitala, gdzie tryumfalnie wręczono im postanowienie sądu o ZATRZYMANIU ich zdrowego dziecka w szpitalu, celem wykonania wszystkich procedur medycznych, których rodzice wcześniej odmówili. Procedur, z których większość nie jest nawet proponowana noworodkom w cywilizowanych krajach zachodnich. Zgodnie z prawem, nie są one obowiązkowe również w Polsce.
Dziecko było zdrowe, donoszone a te profilaktyczne procedury nie miały na celu ratowania jego zdrowia lub życia.

Jak widać, w Polsce, procedury medyczne stają się jednak ważniejsze niż Konstytucja i ustawy. Również dla sądu. Czy na tym polega w Polsce niezawisłość sędziów?

W innej, podobnej sprawie z 27 września 2017 roku, inny, szanujący i znający prawo sędzia, również w Warszawie, wydał postanowienie, które dokładnie wskazuje bezprawność działań funkcjonariuszy medycznych.

Postanowienia z dnia 27 września 2017 r. Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Północ w Warszawie, sygn. V Nsm 1051/17. W powołanym orzeczeniu Sąd m. in. ustalił, iż:

…Należy zauważyć, iż w Polsce obowiązkowe jest szczepienie przeciwko gruźlicy do 15 r.ż. oraz przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B do 19 r.ż. Uczestnicy mogą więc zaszczepić dziecko gdy upewnią się, że małoletnia córka ma dostateczną odporność. …Taka postawa rodziców nie powinna być uważana za działanie na szkodę dziecka, u którego nie stwierdzono zagrożenia zdrowia i życia, a szczepienie byłoby konieczne. …Bezwzględnym przeciwwskazaniem do szczepienia BCG są wrodzone niedobory immunologiczne. U małoletniej nie wykonano badań, które mogłyby potwierdzić brak takich zaburzeń, a względnym przeciwwskazaniem jest także wcześniactwo.

Jak się jednak okazało, funkcjonariusze medyczni są w stanie wymusić zatrzymanie a nawet doprowadzenie zdrowej osoby do szpitala, w celu wykonania profilaktycznych zabiegów lub testów.

Czy od wczoraj, każde zdrowe polskie dziecko, może być w dowolnym momencie zatrzymane przez szpital, wbrew woli rodziców, w celu wykonania procedur medycznych, które placówka uzna za konieczne (raczej dla siebie, nie dla dziecka)? Czy niebawem również zdrowi dorośli będą wzywani i zatrzymywani?